á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
„Serce powinno trzymać się w środku. Nie można go chronić, jeśli komuś je oddajesz” Okazuje się, że niestety nie do końca. Pierwszy tom „Księgi skór” posiada tyle wad ile zalet. (...) Najbardziej rzucające się w oczy jest to, że autorka w żaden sposób nie nakreśliła świata otaczającego bohaterów. Czytelnik zupełnie nie ma pojęcia, gdzie odbywa się akcja ani w jakim miejscu i czasie żyją bohaterowie. Jakby autorka kompletnie zapomniała o tym, że liczy się coś więcej niż główny wątek, a opis otaczającego świata pomaga pobudzić wyobraźnie czytelnika. Jedyną rzeczą dobrze opisaną tutaj były tatuaże i związane z nimi historie, legendy oraz baśnie. Aczkolwiek Alice Broadway nie wykazała się w tym przypadku w ogóle kreatywnością. Skorzystała jedynie z dobrze znanych nam baśni takich jak na przykład ta o śpiącej królewnie. Wielka szkoda, bo choć brzmiało to dobrze to jednak podczas czytania mimo oryginalnego i nietuzinkowego pomysłu na fabułę odnosiło się wrażenie, że gdzieś się już to czytało.
Sam pomysł na fabułę jak już wspomniałam okazał się naprawdę interesujący. Idea życia we społeczeństwie, w którym każdy ważny moment wraz z uczuciami mu towarzyszącymi jest upamiętniany na skórze w postaci tatuażu bardzo mi się spodobał. Gdy dodać do tego jeszcze fakt, że po śmierci każdej osoby z jej skóry powstaje księga skór, mająca za zadanie przechowywać nieśmiertelną duszę denata oraz upamiętniać jego życie, to jestem naprawdę pod wrażeniem. Sama nie raz myślałam o zrobieniu tatuażu, jednak nigdy ten pomysł nie doczekał się zrealizowania.
„Tusz” porusza jednak bardzo ważne kwestię. Autorka między innymi zawraca czytelnikowi uwagę na to, że w życiu nic nie jest czarno-białe, a pozory często mogą mylić. Wydaje się to być wiedzą oczywistą, jednak wielu ludzi ciągle o tym zapomina i ślepo wierzy we wszystko co mówią rządzący lub duchowi przewodnicy. Alice Broadway w swojej książce próbuje zwrócić uwagę czytelnika na to jak łatwo jest nas zmanipulować osobom mającym nad nami władzę. Z tego też powodu autorka prowadzi Leore (i nie tylko) drogami pełnymi wątpliwości i zmuszą ją do weryfikowania posiadanej wiedzy.
Jak już wcześniej wspomniałam „Tusz” może pochwalić się naprawdę bajeczną szatą graficzną. Jak na co dzień nie przepadam za kolorem pomarańczowym, tak tutaj jestem po prostu urzeczona. Okładka jest piękna, błyszcząca, ale też sugestywna i idealnie pasująca do fabuły. To jednak nie koniec, bo w środku można znaleźć piękne grafiki. Powtórzę się już chyba po raz setny, ale okładki od Czwartej Strony i We Need Ya są jednymi z najpiękniejszych na Polskim rynku wydawniczym.
„Lepiej nikogo nie kochać. Ludzie i tak cię zdradzą.” Ciężko jest mi podsumować „Tusz”, ponieważ książka ta ma tyle samo plusów co minusów. Myślę, że gdybym miała mniej lat to lepiej odnalazłabym się w tej historii. „Tusz” co prawda czytało mi się całkiem nieźle i dosyć szybko, lecz oczekiwałam chyba czegoś odrobinę innego. Z ciekawości jak potoczą się dalsze losy Leory i nienaznaczonych na pewno sięgnę po kolejny tom „Księgi skór”, aczkolwiek nie jest to tak, że będę musiała zrobić to już, teraz, natychmiast. Wam jednak, jeśli jesteście ciekawi tej książki to polecam sięgnąć po „Tusz” i na własnej skórze przekonać się co skrywa ta piękna oprawa. Może akurat Alice Broadway podbije Wasze serce.
Aleksandra Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Tusz” autorstwa Alice Broadway.
Więcej na : [link] oraz [link]